w sprawie "rekreacji"

01 października w olsztyńskim Ratuszu odbyło się spotkanie Prezydenta Szmita z przedstawicielami kilku miejskich wydziałów w sprawie bieżących działań związanych z rozszerzaniem oferty skierowanej do mieszkańców zainteresowanych rowerową „rekreacją”. Obecny na spotkaniu Mirosław Arczak zaczął od zdefiniowania tejże „rekreacji”, którą wszyscy obecni zdawali się rozumieć w odmienny sposób...

 

Dominowało przekonanie, iż weekendowi cykliści będą szczególnie zainteresowani trasami maratonu Skandia, który odbywał się w Lesie Miejskim kilkanaście dni temu. W tym celu należałoby (taką tezą zajawiono całe spotkanie) te trasy niezwłocznie oznakować, aby gawiedź w każdym wieku i na każdym rowerze jeździła w kółko po lasach.

Przedstawiciel środowiska rowerzystów zaznaczył, że grupa docelowa takich działań jest bardzo nieliczna, a znakowanie w pierwszym rzucie trudnych technicznie tras przeznaczonych dla kolarzy MTB będzie raczej antyreklamą bezpiecznego i przyjemnego spędzania wolnego czasu na rowerze. Na dowód tego przedstawił kilkanaście slajdów dokumentujących główne problemy, jakie napotkać można na terenie Lasu Miejskiego. Brak jakichkolwiek oznakowanych szlaków rowerowych, wykorzystujących dobre drogi jest największym z nich. Do tego dochodzą niebezpieczne niespodzianki w postaci całych szpalerów wystających korzeni, długich odcinków piaszczystej lub grząskiej nawierzchni, a także nieoznakowanych skrzyżowań z ruchliwymi drogami (Wojska Polskiego, Jagiellońska, Zientary-Malewskiej). Nie dziwi więc fakt, iż do tej pory w Olsztynie nie przygotowano żadnego wydawnictwa skierowanego do mieszkańców (i turystów) szukających informacji i możliwościach „rekreacyjnej” jazdy na rowerze.

Nie jest zatem niespodzianką wynik badań wykonanych przez konsorcjum WYG i Zielone Mazowsze, które wskazują, iż rowerowa penetracja Lasu Miejskiego ogranicza się do małego wycinka skupionego wokół głównych dróg leśnych i oznakowanych szlaków pieszych, które jako tako pomagają orientować się w terenie. A potencjał zainteresowania rowerzystów tymi terenami jest znaczny, ponieważ niedzielne badania wskazują największą frekwencję cyklistów na ul. Leśnej, Bałtyckiej i Wojska Polskiego, a także na terenach zielonych na południu miasta, np. na ul. Kubusia Puchatka.

Nie da się także planować właściwej sieci rekreacyjnej bez rozwiązania kwestii całego układu komunikacji rowerowej w mieście, ponieważ wymóg bezpośredniości wskazuje, iż np. mieszkańcy największych sypialni Olsztyna powinni móc tak samo łatwo i wygodnie dotrzeć do Lasu Miejskiego, jak na teren Lasu Warmińskiego. Podobnie mieszkańcy dzielnic położonych na północ od torów kolejowych powinni mieć dogodny dojazd do południowych krańców miasta, a dalej do atrakcyjnych obszarów leśnych.

W temacie „rekreacji” wciąż nierozwiązaną kwestią pozostaje wykorzystanie jezior, których udostępnienie w systemie bezpiecznej i atrakcyjnej sieci rowerowej zapewniłoby nieznaną do tej pory dla większości mieszkańców okazję do całodniowej, tematycznej wycieczki. I to wycieczki bez przewodnika i policyjnej obstawy, które stępiają czujność rowerzystów i odzwyczajają od rozsądnego zachowania na jezdni. Ideałem jest rekreacyjna sieć rowerowa, która daje się dowolnie modyfikować i dostosowywać do aktualnych potrzeb konkretnego rowerzysty.

Inne są oczekiwania turysty pragnącego jak najsprawniej „zaliczyć” wszystkie atrakcyjne miejsca i obiekty, a inne rodziców szukających sposobu na ciekawe spędzenie kilku godzin ze swoimi pociechami. Inne wymogi ma nabuzowany energią kolarz MTB, z upragnieniem wypatrujący kolejnych wzniesień i trudnych zjazdów, inne wymogi ma obładowany sakwami kolarz-turysta, oczekujący dobrej nawierzchni i czytelnego systemu informacji w terenie. 

Spotkanie uzmysłowiło wszystkim, że profesjonalne podejście do rowerowej „rekreacji” nie może skończyć się oznakowaniem byle jakich dróg, wydaniem byle jakiego folderu czy skierowaniem takiej oferty do byle jakiej grupy docelowej. Wydane na taki cel pieniądze na pewno nie przyczynią się do popularyzacji tej formy sportu i turystyki rowerowej.

Następne spotkanie wkrótce.           

 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież