Nie słuchają oficera rowerowego. Prezydent chce pomóc

Mirosław Arczak ma pomysł na to, jak rozwiązać problem ze ścieżką rowerową wzdłuż al. Wojska Polskiego. Jednak komisja ds. bezpieczeństwa odrzuciła jego projekt.


Kiedy Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, powoływał oficera podkreślał, że zależy mu na poprawie losu rowerzystów. - Ratuszowe wydziały zostaną zobowiązane do słuchania jego wskazówek - zapowiadał. - Oczekuję, że będzie to konstruktywna współpraca. Wcześniej takiej nie było, z winy urzędników.
Również Mirosław Arczak obejmując stanowisko miał nadzieję, że zmienią się relacje między pracownikami magistratu a przedstawicielami środowiska rowerowego. Jednym z pierwszych sprawdzianów jest sprawa kontrowersyjnej ścieżki wzdłuż modernizowanego fragmentu al. Wojska Polskiego. Zgodnie z projektem rowerzyści na bardzo krótkim odcinku musieliby dwa razy przejeżdżać na drugą stronę ulicy. Chociaż mieszkańcy protestowali przeciwko temu rozwiązaniu, urzędnicy przekonywali, że to jedyny sposób na poprowadzenie tam ścieżki, gdyż chodnik (na wysokości stacji paliw) jest za wąski, żeby wydzielić pas dla rowerów, a także, aby wprowadzić tam ciąg pieszo-rowerowy. Użytkownicy jednośladów oburzali się, że i tak nikt nie będzie jeździł slalomem z jednej strony ulicy na drugą. 

Cały artykuł: Gazeta Wyborcza

 

Komentarze  

 
0 #2 profile1375 2018-10-31 07:28
Need cheap hosting? Try webhosting1st, just $10 for an year.

https://flightgearsg.gameplayer.club/images/photos/616/4/55832aa0b4dcc8e84ffd1f58.jpg
Cytować
 
 
0 #1 ciemnogród 2013-01-05 17:24
Kiedy wreszcie piesi i rowerzyści nie będą w Olsztynie dyskryminowani? Są skrzyżowania ze światłami, przez które żeby przejść lub przejechać rowerem trzeba nacisnąć przycisk. Wystarczy spóźnić się ułamek sekundy i trzeba czekać cały cykl. Komu i czemu to służy? Dlaczego kierowcy nie muszą wciskać przycisku? Zrozumiałbym takie rozwiązanie, gdyby to komuś służyło. A to tylko denerwuje pieszych i rowerzystów. Druga sprawa, to dlaczego kierowcy na niektórych skrzyżowaniach mają wcześniej zielone, niż piesi i rowerzyści jadący w tym samym kierunku? Bardzo łatwo wówczas o wypadek. Ponadto rowerzysta b. długo się wyczekał, a tu widzi ciągle czerwone. Już ma zielone, a tu mu samochód wjeżdża właśnie na ścieżkę. Takie rozwiązanie jest m.in. na skrzyżowaniu Synów pułku z Sikorskiego. Był tam śmiertelny wypadek rowerzystki - przypadkiem czy nie z tego powodu?
Cytować
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież