fotoblog | Wspomnienie dwukołowca
piątek, 06 stycznia 2012 19:47

 Ciągnie swój do swego. Jak powiadają, tak też się stało
 nawet podczas pieszej wycieczki z dala od cywilizacji  napotykam na
 rowerowe akcenty.
 Tym razem akcent był niemal kompletny i na pewno
 bezpański:)





Rower, raczej to, co po nim pozostało zdążył się już mocno zżyć z otoczeniem i przybrał piękne, "naturalne" barwy. Za rozmaite odcienie brązu odpowiada bezlitosna rdza, pokrywająca co tylko się da, a szlachetny złoty lakier ramy doskonale maskuje (a raczej maskował) to wspomnienie po dwukołowcu (bo i jednego koła mu brakuje...) wśród drzew, liści i suchych traw.

Dalsze losy tego złoma?

Domyślam się, że Policji na pewno nie zainteresuje to znalezisko, żadna część nie wydaje się atrakcyjna pod względem dalszego użycia nawet wśród wybitnych "kolekcjonerów", a więc przy najbliższej okazji tan okaz trafi na wysypisko (bo wszystko fajnie, ale las to nie miejsce na tego typu "śmieci").