fotoblog | Kilka metrów robi różnicę
wtorek, 03 stycznia 2012 17:11

 Jedna ręka na kierownicy, a w drugiej komórkowiec, którym
 uwieczniamy Olsztyn z perspektywy rowerowego siodełka. Tym razem
 parkingowe dylematy grudniowych cyklistów nie bojących się
 deszczowej aury.

 

 

 

 

Pomimo gęstej, wydawałoby się, sieci stojaków rowerowych, które pojawiły się na Starówce we wrześniu 2011, niektórzy udowadniają, że kilkanaście metrów spaceru robi im istotną różnicę, więc

przypinają rowery jak najbliżej celów swoich podróży.

Jest to prawda powtarzana przez wszystkich propagatorów jazdy miejskiej, a potwierdzana widokiem mnóstwa rowerów przypinanych codziennie do czego się da- byle bliżej, prościej i wygodniej. Krótki przejazd przez miasto i mamy kilka zmokniętych rowerów przytulonych do znaków i latarni.